Oglądałem w sobotni wieczór w seansie "Męska rzecz" ten film i muszę przynać, że zrobił na mnie niezłe wrażnie.
Świetna komediowa rola Adrian'a Dunbar'a - małomównego i 'ostrożnego' złodziejaszka - co filmowi daje duży plus. W zaskakujący sposób pokazany zostął początek filmu, gdzie wydawający się z pozoru wydawający się 'główi bohaterowie' giną.
Film polecam wszystkim lubiącym dobre, zapomniane komedie kryminalne.