Jetem kurpiowskim piętnastolatkiem myślącym w podobny sposób.
Uwielbiam futrzaki, szczególnie koty i lisy, sam nawet czuje się członkiem ich fandomu, jak również podobają mi się animacje i książki właśnie z antropomorficznymi zwierzętami, chociaż nie tylko te, w których ubierają się na ludzki.
Moje zamiłowanie usiłuję jeszcze sporadycznie stępić babka, pisowska fanatyczka mediów o. Tadeusza Rydzyka, ale już nie ma na to zgoła żadnego wpływu (jeszcze cztery lata temu robiła wszystko, aby wtopić we mnie mentalność chłopskiej religijności, mało nie pozrzucała ze ścian pseudoegipskich papirusów i ledwo nie zabroniła mi oglądać Harrego Pottera i animacji, o której mówimy.), wszak już ze mną nie mieszka.
Powróćmy do tematu.
Moim najpoważniejszym zarzutem odnośnie tej bajki i części innych jest tysiąckrotnie wałkowanie niezbyt prawdziwych zwierzęcych stereotypów.
Nie trzeba lisów mieszać z przebiegłością, osłów z głupotą czy sów z mądrością.
Zwierzęta myślą w inny sposób, ale jeżeli chodzi o przedstawienia kulturowe, nie powinno się wrzucać wszystkich osobników do jednakowego schematu.

Tak z ciekawości, co twoja babka gada o twoim zamiłowaniu? W sensie, czy możesz podać jakieś przykłady jej tekstów, zachowań? Bo chciałbym się dowiedzieć, tak z czystej ciekawości :D

Gadała że to jakaś demoralizacja i tym podobne.
Proszę Cię, nie pytaj mnie o prywatne rzeczy.

Co się tyczy tekstów, nie przytoczę zbyt wiele (to prywatna sprawa.) ale np
Kiedyś miałem w domu zwarcie, wcześniej oglądałem jakiś tam film o mitologii egipskiej.
Ona insynuowała ,,może to kara za to, że oglądasz takie rzeczy (?!)
Nie jestem pewien, ale chyba raz mówiła, że piramidy powinny zostać wyburzone (pewnie by się ucieszyła, dowiedziawszy się co teraz dzieje się z zabytkami starożytności w Syrii i Iraku...)
O tkaninie z jakimiś Buddami lub czymś zbliżonym kupioną jako ozdobę mówiła: przedmiot bałwochwalstwa nie może tu wisieć !
Właśnie ze względu na jej wpływ długo byłem negatywnie nastawiony do Harrego Pottera i niektórych gier komputerowych...
O innych wybrykach powiem później, ale nie pytaj mnie o zbyt wiele...

ok...Kurczę współczuję mieć taką babcię, nie potrafiącą zrozumieć, że świat się zmienia i tkwiącą ileś tam lat temu. Moja to przynajmniej czasami ponarzeka, ale nigdy nie gadała rzeczy typ, że Piramidy powinno się wysadzić

Rozumiem.
Na szczęście, jak już mówiłem, rzadko obecnie ją spotykam.
PS
Pozwól mi na zakończenie rozmów na jej temat.
Przejdź raczej do filmu, jeśli chcesz coś jeszcze tu pisać...

A właśnie, co do filmu...Pamiętam, że go ostatni raz widziałem jakieś 10 lat temu. Pamiętam też, że wtedy mi się bardzo spodobał, ale chyba będę musiał sobie go odświeżyć :)

Śmiało, chcesz to oglądnij, i podziel się uwagami.
Dzisiaj już wiele nie napiszę...

Powiem jeszcze tyle: parę lat temu (to było około Wielkiego Tygodnia 2011 roku.) nie przespałem przez nią znacznej części nocy, bo musiałem śpiewać z nią: ,,Ludu mój, ludu" i jeszcze jakąś pieśń okolicznościową ( pewno ,,Gorzkie żale" ?).
Matka zaś pracowała, nie wiedziała...
Zaś tą animację Disneya nazwała przynajmniej raz ,,demoralizującą", w sumie nie jestem pewien, dlaczego...
Natomiast zmuszała mnie do ciągłego oglądania kreskówek religijnych, jak Książę Egiptu (1998), Spotkanie z Jezusem (The Miracle-Maker, 2000), Józef i cudowny płaszcz (o Józefie, patriarsze biblijnym.), Trzej Królowie (Los Reyes Magos, produkcji hiszpańskiej 2003, w reż. Antonio Navarro.) i wielu podobnych...
Wiele zaś innych animacji potępiała...
Nie mam zamiaru jednak teraz o niej rozmawiać.
Jeśli obejrzałeś już film, to możesz coś napisać, ale jak wolisz to nic nie szkodzi...

W roli głównej ojciec Mateusz - proszę, proszę!

Niestety nie pamiętam, kto udzielał głosu bohaterowi, bo polską wersję oglądałem dosyć dawno temu (moja ,,moherowa" babcia cisnęła na tą animację obelg o tym, że niby demoralizuje wierzących, w sumie nie jestem pewien, dlaczego.)
Ale nie przeczę, że mógł to być Żmijewski...

Już niedługo - skoro islamiści powysadzali różne cenne zabytki afgańskie, to pewnie niedługo zajmą się za Egipt.

Mało tego; oni to już zapowiedzieli. Na wydanym w maju 2016 roku filmie z wyburzenia ruin Niniwy (miasta, do którego nie chciał udać się Jonasz) jeden z atakujących mówi ,,zniszczymy wszystkie starożytne zabytki zbudowane przez politeistów," po czym pokazano piramidy i Sfinksa...