To zależy pod jakim względem.
Film ten powstał w trudnym dla disnejowskiej wytwórni okresie, stąd wiele wad tak animacji jak i fabuły, wiele dizajnów postaci wykorzystano np z Księgi dżungli.
Już nie powiem o pewnym przekręcaniu historii ( Ryszard wcale nie był lepszy od swego brata.) ale tak oczywiście w bajkach wolno.
Atutem na pewno są piosenki.
Jeszcze dopowiem, że przeszkadza mi fakt, iż zwierzęcych bohaterów ukazano zbyt stereotypowo, czego powiem otwarcie, nienawidzę.
Król Jan i król Ryszard są jakby nie umiem tego wyrazić, nie są historyczni chyba, ale są zrobieni na podstawie historycznych osób.
Nie potrafię tego wyrazić o co mi chodziło. Znaczy się były takie dwie osoby, ale charakter mieli zupełne inny, więc jak na moje te postacie są po prostu na nich wzorowane, nie są historyczne bezpośrednio.
Ależ dobrze, wiem o co ci chodzi.
Robin Hood jako postać legendarna ( niekoniecznie chodzi o ukazanie w filmach.) też miał co najmniej dwa historyczne pierwowzory ( Roberta Wetherby i Fulka Fitzwarina.), ale ukazywany był w zupełnie odmienny sposób, jako że wzorowano go na wspomnianych w nawiasie banitowanych rycerzach-zabijakach.
Czyli krótko mówiąc, ogólna koncepcja ta sama, ale charakter postaci zupełnie inny, rozumiem.