... w Errola. Lepiej dla mnie, że już nie żyje. A tak na serio, to facet zagrał w całej masie przygodowych filmów, głównie romansów, grał bohaterów i kochanków, a odszedł zbyt wcześnie. Nigdy nie doceniono jego talentu, a ten niewątpliwie posiadał, i to niemały. Mogę śmiało powiedzieć: świetny aktor, i zmieniam swoją ocenę na maksa.