Heh! Ja bardzo kocham konie! Szczególnie piękne kare rumaki, kiedy ich sierść się tak błyszczy i te ich miękkie, spocone pyski. Wiele osób uważa, że konie śmierdzą, ale ja się z tym kompletnie nie zgadzam. Staram się ratować konie jak tylko potrafię. Jestem wolontariuszką schroniska dla koni "Tara", którego założycielką jest Scarlett i Piotr Szyłogalis. Wiele filmów jest puszczanych w "Magazynie ekspresu reporterów". Inne niekiedy bardzo smutne i wzruszające, ale inne są czasem szczęśliwe, np. kiedy koń zostanie uratowany przez wielu ludzi, którzy wpłacają pieniądze na ratowanie koni lub przekazują 1% swojego podatku na rzecz koni. Jeżeli ktoś kocha konie nie powinien tylko doskonale się na nich znać, ani świetnie jeździć konno, jeśli ktoś naprawdę kocha konia powinien im pomagać w im ciężkim losie. Oczywiście nie wszystkie konie mają okrutne warunki, ale konie rzeźne są w fatalnych, warunkach i stanie. Onie już się nie dba są dla rzeźników tylko zwierzęciem, które trzeba zabić by zarobić pieniądze od ludzi, którzy ze smakiem zjedzą z niego kiełbasę! Ja oczywiście bardzo, ale to bardzo kocham konie i staram się onie dbać, ratować! Staram się również ratować, bezdomne psy, koty, wspierać schroniska! Ale już zakończę ten temat. Pozdrowienia. http://www.ligon.chorzow.pl/tara/ [www.ligon.chorzow.pl/ta...] Serdecznie zapraszam na stronę "Tary" Scarlett Szyłogalis.