czytam wasze komentarze to mam wrażenie, ze zjarany Zbyszek odnalazłby się w tym serialu :)
Normalnie jakbym czytał streszczenie drugiego sezonu. Moglibyście nie spojlerować ;)
ja bym się nie obraził jakby w ogóle nie było nie wiem skąd zachwyty nad tym serialem jestem w połowie i cały czas tylko gadają, dawno się tak nie wynudziłem.
Serial który składa się z 10 odcinków w jednym sezonie musi coś przekazać... A prócz wizji to fonia też jest istotna... To nie tasiemiec 600 odcinkowy gdzie co chwile jest powtarzane co było w poprzednim odcinku ;)
Serial jest mega choć nie przepadam za językiem niemieckim...tak w tej produkcji idealnie dopasowana muzyka do zwrotu akcji totalnie nawet sceptycznie nastawionym osoby kusi by zobaczyć kolejny odcinek... I liczę na takowe w przyszłości równie dobre
No niestety serial jest trochę nużący przez pierwsze 5-6 odcinków z przebłyskami, ale końcówka sezonu mega.
Zgadzam się. Strasznie przereklamowany ten serial. I ludzie nie tyle co porównują go do Stranger Things a pieją nad wyższością jednego serialu nad drugim. Porażka.
Ludzie patrzą na to samo a rozumieją różnie od zachwytu po znużenie. Teraz pytanie czy problem w rzeczy czy w ludziach ?
Proste: w rzeczach. I obyś nigdy więcej nie dzielił się swoimi "głębokimi" i jakże odkrywczymi przemyśleniami.
Ba! Przecież każdy pojmuje tak samo, stąd i zdania na temat tego samego filmu są takie same. Nawet nie warto się nimi dzielić bo przecież czytać czyjeś to to samo co swoje.
Przecież on ma rację, jedni lubią mało akcji, a dużo gadania, a inni odwrotnie. Nie jest to odkrywcze, a i tak ludzie o tym zapominają i zachowują się jakby ich odczucia były jakoś bardziej słuszne.
hmm dam łapkę w górę za wasze komentarze,
albo od razu 2, bo za 33 lata nie będzie facebooka
Pozdro
Jonas
Dajmy na to jeżeli ktoś przeniesie się do przeszłości i próbuje ją zmienić to zmienia również wydarzenia z czasu z którego przeniósł się do przeszłości bo są one jego konsekwencją. I tu problem; jeśli ktoś zmieni przeszłość tak że nigdy nie powstanie on sam w przyszłości, to ogólnie taka sytuacja nie może logicznie istnieć , no bo skoro ktoś wpłynął na przeszłość tak że skutkiem czego nie powstał w przyszłości to nie mógł on tego zrobić. Tym przykładem nie może być więc podróży w czasie w jednym wymiarze. Oczywiście nie czepiam się filmu, bo to tylko film a bez tego błędu logicznego nie mógł on by istnieć w fabule jakiej jest.
Dlaczego nielogiczne ? Jeśli przyjęta jakaś teraźniejszość zmieniła się przez zmianę determinującej jej przeszłości to zdaje się że wszystko dzieje się w jednym wymiarze. W ogóle przecież najdrobniejsze zmiany przeszłości przyniosłyby falę zmian w przyszłości, wszystko w przyszłości by się inaczej poukładało, w najdrobniejszych szczegółach nawet choćby fryzury, ubiory a tam wszystko takie samo. Ogólnie to nie wierzę w takie rzeczy, jestem światopoglądu agnostycznego między materializmem a idealizmem, po prostu nie wiem i to chyba tak jak każdy o rzeczach podstawowych. Czy wszechświat trwa od zawsze czy od jakiegoś punktu, czy materia czymkolwiek jest jest w swojej strukturze skończona czy też nieskończenie subtelna. Najdziwniejsze jest to że żadna z tych odpowiedzi nie mieści się w głowie do jej zrealizowania a przecież tylko takie koncepcje zdają się istnieć.
Przerost formy nad treścią - tak można podsumować twoje komentarze. Poza tym trudno się czyta przez to, że pominąłeś większość zasad poprawnej pisowni. Tak swoją drogą, to o czym napisałeś to.. cóż, oczywista oczywistość.
Argumentum ad personam. Dziękuję, podniosłeś mnie na duchu a i temat ubogaciłeś merytoryczną treścią. W zasadzie to po co było to powyżej pisać skoro to oczywiste, treść sama sobą się tłumaczy a i forma swoją kulawością.
skąd taka pewność że przyszłość i przeszłość musi być powiązana? A co jeśli przeniesiesz się w przeszłość, zabijesz swojego dziadka i po prostu będziesz istnieć w świecie w którym nigdy się nie urodziłeś a żadnego paradoksu nie będzie?
Dlatego podróże w czasie są niemożliwe - gdyby się dało to co chwilę znajdowalibyśmy się w innej rzeczywistości, bo chętnych do odwrócenia losu by nie brakowało.
Chociażby ludzie z dobrymi intencjami, wyruszą w podróż by naprawić świat a tylko pogorszą sprawę, bo nie potrafili odpowiednio pokierować tokiem wydarzeń i bum, mają pętlę czasową. Wszystkie złe rzeczy na swoim początku mają dobre intencje.
Czy skoro pierwszy sezon z 2017 roku dzieje się w teraźniejszości roku 2019ego, to drugi sezon będzie miał miejsce w 2020 r. i kiedy zostanie wyemitowany, skoro już raczej wiadomo, że nie w 2018 r.? Czyli w skrócie: wiadomo kiedy będzie s02?
https://www.filmweb.pl/news/Znamy+dat%C4%99+premiery+drugiego+sezonu+%22Dark%22- 132833