moja oprócz cudownego Michaela--> szeryf Robert de Rainault (poprostu genialny nicholas grace) i abbot hugo
Moją ulubioną postacią jest oczywiście Robin ,ale tylko boski Michael,tak właśnie musiał wyglądać Robert w kapturze,a pozostała obsada aktorska też jest rewelacyjna,taki serial pamięta się całe życie.
Wszyscy są na swój sposób fajni. Z bandy lubiłem najbardziej Szkarłatnego Willa i Nasira. Gizbern i de Rainault też byli świetni. Większy sentyment z dwóch Robinów z tej serii mam do bruenta, co nie znaczy, że nie lubiłem blondasa. Fanów serii zapraszam na swój blog.
Ulubiona postać to tylko Robin/Michael no bo jak go tu nie uwielbiać,za charyzmę,niesamowity wygląd,bohaterstwo.
Witam. Podobnie jak wielu z was oglądałem ten serial jako dzieciak w 80tych latach. Moje ulubione postaci Robin ( Michael), Nasir i Will Szkarłatny. Pozdrawiam!!
Oprócz przecudownego Michaela najlepszą postacią dla mnie jest Will Szkarłatny,Fantastyczna postać genialnie zagrana każdemu wyryta w pamięci. Następnie Guy of Gisburne, Braciszek Tukc, Szeryf. Bardzo lubię też Nasira. Zastanawiające jest to że postać która w całym serialu ( mam na myśli tylko odcinki z Praedem , pozostałych nigdy nie obejżałam, ale sięprzymierzam:)) powiedziała zaledwie 2-3 zdania jest tak dobrze zapamiętana i bardzo wyrazista. Judi Trott - najlepsza Marion.
Jak bylem dzieckim to najlepszy byl robin i jego kompania. Teraz bez watpliwosci najlepszy byl szeryf a dalej gisbourn(szkoda ze zmarl kilka lat temu) i szkarlatny will.
NO muszę przyznać że miałam takie same odczucia po latach :) Zwłaszcza szeryf mnie zadziwia. TO się nazywa wejście w rolę :)
Alan Rickman wyraźnie wzorował się na Nickolasie grając szeryfa w "Księciu złodziei". Oczywiście Nickolas był najlepszy spośród wszystkich szeryfów. No i w ogóle cały serial był najlepszy spośród wszystkich produkcji o Robinie. Najlepszy Robin, najlepsza Marion, najlepszy Will Szkarłatny itd...
Właśnie dzisiaj odświeżyłem sobie kolejny odcinek z tego serialu. Tym razem puściłem sobie "Pretendera" (to odcinek z blondasem).
Muszę zmienić zdanie i podpisać się pod tym, co napisałaś.
Podczas wystawiania mu tamtej opinii, byłam w trakcie oglądania drugiego bodajże odcinka pierwszej serii. xD
Will i Nasir, jeśli chodzi o drużynę Robina za to bardzo przypadli mi do gustu. A z czarnych charakterów - szeryf i Gisborne. Ciężko chyba o lepszy duet. Uwielbiam ich! :D
Oczywiście że szeryf, bo to taki dobry, serdeczny, życzliwy i wyjątkowo opanowany człowiek...:)))) i Gisburne jego ujmująco inteligentny podwładny.
Mi osobiscie nie przeszkadzała zmiana Robina, ważne że Ci dwaj zostali :D
http://www.youtube.com/watch?v=8tXwKikZlb0&feature=related
super program o filmie polecam gorąco ;-)
oczywiście że Nasir :D zdecydowanie mój ulubiony, a jak mówi po arabsku to rewela :D resztę lubie bardzo, no może oprócz Jasona Connery, no ale cóż; Ray Winstone grał świetnie i do dzisiaj lubie go oglądać w filmach :)
Ray jako jedyny z ekipy zrobił dużą karierę. Może nie jest w elicie aktorskiej, ale na pewno jest solidnym "drugoligowcem". Mam tu na myśli nie jego umiejętności (duże), ale stopień popularności i rozpoznawalności (mniejszy od "gwiazd" pierwszej wielkości).
Nie bede tu jakims ewenementem jesli powiem, ze Nasir, no i Will, i Szeryf :) Ale zawsze tez lubilam Barona de Belem.
W tej materii w ogóle trudno znaleźć słabe punkty RoS, bo obsada to jeden z podstawowych atutów tego serialu.
Poza głównymi postaciami zapada w pamięć świetna Rula Lenska w roli Morgwyn z Ravenscar ("The Swords of Wayland" - 2 topowe odcinki).
Szeryf i Guy . Od dziecka a miałam 8 lat gdy oglądałam serial po raz pierwszy bardzo ich polubiłam tak zostało do dziś .
Miejsca, kolejneo, od najwyższego:
1. Gisbourne - genialna rola
2. Szeryf - rewelacja
3. Opat
4. Baron de Belleme, Morgwyn z Ravenscar (Miecze Waylanda), król Jan Bez Ziemi
5. Mały John, Will Szkarłatny, Verdele (Miecze Waylanda) , dowódca templariuszy de Villaret, król Ryszard Lwie Serce
6.Robin Hood, Nasir, Brat Tuck
7. Marion
8. Much - niestety kompletnie drewniany, szczególnie na tle innych